Staż w Dziale Wdrożeń
Opis relacji z rekrutacji
Rozmowa była inspirująca, a pytania dotyczące codziennych zadań stażysty pomogły mi lepiej zrozumieć, czego mogę się spodziewać
Spotkajmy się w:
Nasza specjalizacja
FMCG
Działamy na globalną skalę. Z naszych produktów korzysta 900 milionów konsumentów, a nasze biura i fabryki znajdują się w 55 krajach na 5 kontynentach. DANONE tworzy około 98 000 pracowników. Niezależnie od kraju, w którym są, wszystkich łączy “misja” niesienia zdrowia poprzez żywność tak wielu ludziom, jak to możliwe. Za sukcesem grupy spółek DANONE na polskim rynku stoi zespół ponad 3000 pracowników!
Chcesz indywidualnie porozmawiać z nami lub innym pracodawcą?
Zgłoś się do Talent Match
Wyraź chęć udziału w Talent Match, a następnie podziel się informacjami o swoim wykształceniu, doświadczeniu, umiejętnościach i oczekiwaniach.
Poczekaj na kontakt
Szukamy Twojej pracy marzeń! Przed Talent Days dostaniesz info o umówionych spotkaniach z pracodawcami.
Sprawdź czy to #perfectMATCH
Czas spotkać się na żywo - sprawdź czy to Twój idealny karierowy match!
Zobacz jak wygląda rekrutacja w naszej firmie oczami kandydatów
Ogólna ocena
Dodanych relacji
Rozmowa była inspirująca, a pytania dotyczące codziennych zadań stażysty pomogły mi lepiej zrozumieć, czego mogę się spodziewać
Sama w sobie rekrutacja nie była mocno skomplikowana. Po tym jak wysłałam zgłoszenie zadzwonił telefon i w trakcie rozmowy z panią z Danone musiałam powiedzieć po angielsku czym się interesuje, odpowiedzieć co robiłam już zawodowo i co bym chciała robić w przyszłości. Więcej informacji trzeba było o sobie powiedzieć na spotkaniu. Właśnie też o celach zawodowych, doświadczeniu, o tym jakie ma się oczekiwania. Drugi raz sprawdzają ten angielski i na pewno pamiętam, że było pytanie o Excela i Power Pointa. Wizyta w biurze Danone jeszcze bardziej motywuje do tego, żeby się postarać na rozmowie :)
Nie wiem czy komuś to pomoże, bo ja de facto na typowej rozmowie rekrutacyjnej nie byłam. Dostałam się tylko do etapu rozmowy telefonicznej. Może jedynie ktoś się nauczy czegoś na moich błędach. Na rozmowie telefonicznej też się można zestresować o czym się sama przekonałam. Szczególnie jak nagle proszą o wypowiedzenie się po angielsku czym się interesujesz. Teoretycznie nic takiego a był stres i zaczęłam się jąkać. Chyba przez to mnie odrzucili. W ogłoszeniu chcieli dobrej znajomości angielskiego. Pomijając ten angielski pytali o to co zaznaczyłam w punktach, czyli co robiłam wcześniej i co chcę robić w przyszłości, czego chcę się uczyć, co studiowałam i jak umiem sobie radzić z Excelem. Szkoda, że się nawet na rozmowę nie dostałam. Za to mam radę i nauczkę na przyszłość, nie warto się stresować
Odkryj wszystkie oferty pracy dostępne na naszym portalu
Zobacz wszystkie