Intern, Accounts Receivable
Opis relacji z rekrutacji
Bardzo dobre wrażenia z rozmów kwalifikacyjnych. Dziękuję za profesjonalne podejście i szybką odpowiedź.

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Bardzo dobre wrażenia z rozmów kwalifikacyjnych. Dziękuję za profesjonalne podejście i szybką odpowiedź.
Pierwsza i ostatnia dla mnie rozmowa kwalifikacyjna właśnie w tej firmie wyglądała w następujący sposób - padły pytania z takiego zakresu jak: - doświadczenie w ogóle a szczególnie w FMCG - prawo jazdy i wszystko dookoła tego tematu - sukcesy w sprzedaży - znajomość rynku w okolicy - umiejętności sprzedażowe, negocjacyjne i nawiązywanie kontaktów z ludźmi - dyspozycyjność tzn od kiedy można zacząć i w jakich godzinach chce się pracować - kwestie formalne Do tego zestawu pytań informacje od osób prowadzących - najważniejsze tematy i to tyle.
Trochę mi się marzył staż w sprzedaży w Carlsbergu, byłam prawie pewna, że to może mi otworzyć na oścież drzwi do kariery. Dlatego bardzo chciałam się tam dostać. Udało mi się dostać na rozmowę kwalifikacyjną i na niej niestety poległam. To niby był staż w sprzedaży, ale tak naprawdę oczekiwali studiów związanych z matmą albo ekonometrią. Pewnie dlatego pytali np. o Excela, Accessa, Power Pointa, angielski, analizę danych, doświadczenie w prowadzeniu analiz, oczekiwania, cele zawodowe na przyszłość i mnóstwo innych rzeczy, o których nie pamiętam. Atmosfera na rozmowie była sympatyczna i mnie to mocno nie stresowało, ale mimo wszystko to jednak taka firma, że jakąś presję się czuje.
Na mojej rozmowie kwalifikacyjnej wszystko było ok i normalnie. Zresztą to dla mnie żadna nowość nawet nie wiem na ilu rozmowach byłem w życiu do tej pory. Prawie wszystkie wyglądają podobnie jak ta. Pytania na temat: doświadczenia w sprzedaży i w branży i w kanale HORECA, umiejętności sprzedażowych / negocjacyjnych / realizowania założonych planów / utrzymywania dobrych relacji z klientami, dyspozycyjności, wynagrodzenia, obsługi Excela / Power Pointa, prawa jazdy i języka angielskiego. Dodatkowych elementów albo kolejnych rozmów prawdopodobnie nie było albo ja na nie nie trafiłem.
Rekrutacja to było jedno spotkanie (zaprosili mnie przez telefon). Na spotkaniu 2 osoby, ale nie wiem czym się zajmujące. Domyślam się, że jedna to był kierownik regionu. Rozmowa jak każda na to stanowisko: czym się zajmowałem, czy osiągałem sukcesy na poprzednich stanowiskach, czy znam rynek, czy miałem sieć kontaktów wśród klientów, czy lubię jeździć autem, jakie mam oczekiwania finansowe i inne, jakie są moje zalety, które przydają się w pracy, czemu wybrałem akurat Carlsberg itp. itd. Wydaje mi się, że o wynikach informują wszystkich, którzy byli na rozmowach.
Pierwszym etapem rekrutacji do Calsberga było przesłanie dokumentów aplikacyjnych - CV i listu motywacyjnego przez jeden z portali. Drugi to rozmowa kwalifikacyjna, na którą zostałam zaproszona telefonicznie. W rozmowie uczestniczyły dwie osoby poza mną, jedna z działu personalnego i regionalny kierownik sprzedaży. W sumie padło dużo pytań, ale większość dotyczyła doświadczenia w pracy sprzedawcy, umiejętności sprzedażowych, znajomości rynku, organizacji pracy oraz zdobytego wykształcenia. Z tego, co mówili, zastanawiali się jeszcze nad jakimś zadaniem dodatkowym, ale chyba z niego zrezygnowali. Ostatecznie zadzwonili do mnie z informacją, że dziękują za udział w rekrutacji i że zostałam przyjęta.
Rozmowa miała jeden etap, spotkanie w biurze i tam sobie też rozmawialiśmy. Ludzie bardzo mili i sympatyczni, ogólnie rzecz biorąc. Pytania były raczej typowe, opowiedziałem o doświadczeniu, wykształceniu, było pytanie o angielski i kilka pytań o strategie rozwoju osobistego. Pytali też o różne rzeczy z teorii sprzedaży, technik motywacyjnych itp rzeczy związanych z zarządzaniem pracownikami. Właściwie nic trudnego, o ile ma się jako takie doświadczenie w zarządzaniu ludźmi. Nic stresującego, pełen profesjonalizm i przyjemna atmosfera ;)