Asystent ds. Wsparcia Sieci Sprzedaży Ubezpieczeń
Opis relacji z rekrutacji
Bardzo profesjonalna rozmowa.

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Bardzo profesjonalna rozmowa.
Wydawało mi się, że będzie łatwo, ale wcale tak nie było. Ta rozmowa mnie zestresowała. Jak teraz sobie myślę to nie wiem dlaczego. Może atmosfera była taka stresująca. Bardzo dużo mnie pytali o obsługę różnych programów np. excel, access, sql, visual basic. Na rozmowie na dokładkę pojawił się dialog po angielsku. W tym stresie to niezbyt dużo pamiętam z tych pytań. Wiem, że mi mówili jak ma wyglądać praca co by należało do moich obowiązków i co mogą zaproponować na start. Potem nie było żadnej odpowiedzi co dalej. Za to daję negatywną ocenę. Teraz każdy oczekuje, że cokolwiek się dowie nawet jeżeli bez feedbacku.
U mnie wszystko skończyło się na pierwszej rozmowie. Czytałem co prawda u nich na stronie internetowej, że to wszystko zależy od stanowiska i że czasami robią drugie spotkania, prezentacje i inne rzeczy. Mi się to nie zdarzyło. Na koniec często chcą referencji i na to lepiej się przygotować od razu W trakcie tej jednej rozmowy zostałem zapytany o doświadczenie, wiedzę o rynku lokalnym, wiedzę o ubezpieczeniach, umiejętność obsługi podstawowych programów, oczekiwania i wyobrażenia o pracy i o swoje zalety
Nie dotarłem do końca rekrutacji, ale może komuś się przyda opis początkowych etapów. Na starcie wiadomo wysłałem dokumenty. Potem byłem zaproszony na rozmowę z dwiema osobami - kimś z personalnego i kimś z accountów. Trochę opowiadali o firmie, ale głównie pytali. Pytania jak wszędzie głównie o doświadczenie, umiejętności, wiedzę związaną z ubezpieczeniami. Bez stresu totalnie, bo same oczywistości, na które człowiek zawsze jest gotowy jak idzie na rozmowę. Potem miałem zaproszenie na cz. 2, czyli prezentację zrobioną przez siebie wcześniej w domu. Zadali mi temat na jaki miałem to przygotować, ale chyba się nie spodobałem i nie byłem już na dalszych etapach.
W sumie to ciężko powiedzieć, że byłem na rozmowie rekrutacyjnej. Rekrutacja wyglądała tak, że wysłałem CV i zadzwonili do mnie żebym przyszedł do firmy. Myślałem, że to będzie moment na zadawanie pytań, ale tylko w pewnym momencie zapytali mnie jakie mam doświadczenie i kiedy mogę zaczynać. A tak to posadzili mnie obok kogoś, kto już pracuje żeby się przypatrzeć jak ta praca wygląda. Jak komuś pasuje to mówią stawkę i albo akceptujesz i pracujesz albo nie.
Na temat tej rekrutacji mogę powiedzieć, że składała się z 2 części. Prostej rozmowy telefonicznej i dłuższej rozmowy w trakcie oficjalnego spotkania. Jedno i drugie miało miejsce dawno, więc dokładnych przykładów pytań nie będę w stanie przytoczyć. Mogę powiedzieć, że wtedy mieli bardzo pozytywne podejście do kandydatów. Rekrutację prowadzili od początku do końca na jasnych zasadach i w miłej atmosferze.Wymagania określone w ogłoszeniu nie były specjalnie wymagające dlatego rozmowy nie trwały długo. Może komuś się takie informacje przydadzą