Internship in the IT Department
Opis relacji z rekrutacji
Oceniam proces jako neutralny, bez wyróżniających się aspektów.

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Oceniam proces jako neutralny, bez wyróżniających się aspektów.
Przetestowali mnie jak mogli a na koniec i tak pracy nie dostałam... Szkoda szczerze mówiąc, bo mi się spodobało ich podejście i ogólnie firma. W kwestii rekrutacji wyglądało to w ten sposób: 1. wysłałam aplikację 2. przeszłam przez phone interview w dużej części po angielsku 3. dostałam do zrobienia testy online nie potrafię powiedzieć czy trudne czy łatwe, na myślenie 4. zostałam zaproszona na rozmowę w siedzibie firmy również częściowo po angielsku i częściowo po polsku Jeżeli chodzi o dziedziny pytań to tak jak zaznaczyłam: doświadczenie, oczekiwania, moje cechy charakteru, języki (to wyszło przy angielskim) i obsługa programów. O tym wszystkim rozmawialiśmy, niektóre kwestie pojawiły się 2 razy.
Przebieg rekrutacji: Rozmowę prowadził głównie dyrektor (taki pan w okularach), chociaż był jeszcze ktoś, ale nie znam niestety ani stanowiska, ani funkcji w firmie. No ale to nieistotne. W każdym razie to ten dyrektor prowadził całą rekrutację, pytania standardowe, doświadczenie, projekty jakie robiłem wcześniej, jakie mam kwalifikacje, norma, jeśli chodzi o takie rozmowy. Właściwie to więcej pytań padało z mojej strony, bo pan dyrektor jakoś nie kwapił się do opowiedzenia o działalności firmy, a mnie nie wszystko udało się znaleźć w internecie. A wolałem wiedzieć, zanim bym zaczął ewentualną współpracę. Widać było, że zdziwił go taki obrót sprawy, bo był raczej nastawiony na model rozmowy, w którym to on rzuca pytania, a kandydat po prostu potulnie odpowiada.