Staż w dziale Techniki - Projekty Inwestycyjne, miejsce pracy - Jankowice k. Poznania
Opis relacji z rekrutacji
Radość z możliwości zadania pytań i uzyskania pełniejszej wiedzy o firmie.

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Radość z możliwości zadania pytań i uzyskania pełniejszej wiedzy o firmie.
Tutaj ludzie piszą o jakichś rozbudowanych rekrutacjach a ja to byłem na zwykłych 2 rozmowach. Na pierwszej było więcej pytań o mnie na drugiej więcej ustaleń czego obie strony oczekują. A tak to jak dla mnie była luźna rozmowa nawet nie było kiedy się zestresować. Nie wymagali nic szczególnego nawet znajomości angielskiego nie oczekiwali tylko doświadczenia, umiejętności komunikacyjnych i znajomości officea i o to pytali. Z "technicznych" spraw dopytali o potencjalny moment rozpoczęcia pracy, warunki finansowe, kwestie dojazdów. Widać, że normalna firma z normalnym podejściem.
Zaczęło się od rozmowy przez telefon a później jako druga rozmowa to była rozmowa w firmie. W trakcie sprawdzają znajomość angielskiego - trzeba odpowiedzieć na parę pytań po angielsku. Cała reszta wygląda jak normalna rekrutacja na zasadzie pytanie-odpowiedź. Nie mam dobrej pamięci do takich rzeczy mogę tak ogólnie powiedzieć o co mnie pytali. Na przykład - jakie studia skończyłem? jakie mam doświadczenie (przy dwóch firmach z cv miałem opowiedzieć coś bardziej szczegółowo)? czym się interesuje? ile chce zarabiać i od kiedy jestem dyspozycyjny? To tyle z moich obserwacji z tej rekrutacji - było w porządku
Jak aplikowałem na specjalistę do spraw BHP do Imperial Tobacco to byłem na jednej rozmowie. Rozmowa miała tak jakby dwie część jedną po polsku drugą krótszą po angielsku. Po polsku opowiadałem jakie mam doświadczenie, dlaczego wybrałem taką pracę, czy umiem prowadzić szkolenia, czy znam obsługę programów biurowych, jakie mam oczekiwania. A po angielsku mówiłem jakie mam zainteresowania i jak sobie wyobrażam tą pracę. Ogólne wrażenie po tej rekrutacji miałem bardzo pozytywne. Miło, że wszystkich powiadamiają, że rekrutacja się zakończyła. Profesjonalne podejście to mają na pewno.
Na początek rozmawiałam z osobą z Imperial Tobacco przez telefon. Zapytała mnie kiedy ewentualnie mogę zacząć pracę, co mnie skłoniło do wysłania CV do nich, jakie mam doświadczenie w branży, jak sobie wyobrażam pracę w takiej firmie, czy uważam, że potrafię się dogadać z każdym. Potem byłam u nich na spotkaniu w biurze. Tu może być stresująco, bo rozmowę u mnie prowadziły aż 3 osoby. Zadają głównie psychologiczne pytania, motywując to koniecznością sprawdzenia umiejętności wymaganych od przedstawiciela handlowego. Nie pamiętam tych pytań, ale na nie chyba nie ma dobrych albo złych odpowiedzi. Na koniec razem z dwoma innymi kandydatami wzięłam udział w próbie terenowej. Trzeba było pojechać w dwa miejsca i jakby pokazać, jak się pracuje.