Analityk
Opis relacji z rekrutacji
Rekrutanci nie podają końcowego feedbacku, mimo takich zapewnień

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Rekrutanci nie podają końcowego feedbacku, mimo takich zapewnień
Jak zawsze rozmowa z dwiema osobami, ciężko powiedzieć kim, bo się nie przedstawili ze stanowiska. Najwięcej chcieli wiedzieć o moich wcześniejszych stanowiskach, jak wyglądały dokładnie moje obowiązki itp. Poza tym pytania typowo "psychologiczne", gdzie się widzę za 3 lata, co było najtrudniejszą sytuacją w moim życiu. Dodatkowo rozmowa po angielsku, trzeba być na wysokim poziomie żeby sobie poradzić. Na koniec test wiedzowy z przepisów BHP. Dali za mało czasu i wszystko robiłam na szybko. A i trochę było o warunkach zatrudnienia, ile mniej więcej bym chciała, co oni dają z benefitów. Pojawiło się to na zasadzie wtrącenia i za wiele nie wyjaśniało. Później się nie odezwali, więc chyba nie wypadłam najlepiej. Ale mogli się postarać chociaż o maila na koniec.
Jak dla mnie to rozmowa była… standardowa. Po prostu spotkaliśmy się w firmie, ja, kierownik działu i team leader, rozmowa była krótka i rzeczowa, co prawda po angielsku, ale to żaden problem. Pytali mnie o doświadczenie (szczegółowo omówić projekty itp), wykształcenie kierunkowe, język sprawdzili właśnie podczas rozmowy po angielsku no i zadali kilka pytań takich bardziej osobistych, jakie mam plany życiowe, jak się widzę za kilka lat zawodowo, czym się interesuję itp. Do tego był test z excella, ale stosunkowo łatwy.