Internship in Finance & Banking
Opis relacji z rekrutacji
Pozytywne doświadczenie związane z rozmową i całym procesem rekrutacji.

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Pozytywne doświadczenie związane z rozmową i całym procesem rekrutacji.
Ta rekrutacja miała kilka etapów, dlatego trwało to trochę czasu. Na początku rozmowa przez telefon i od razu po angielsku. W Euroclear zależy im na znajomości języków, także bez tego nie ma co nawet próbować. Ja na szczęście dobrze znam angielski, więc sobie poradziłem. Pytania były w sumie oczywiste, czyli dlaczego chcę dla nich pracować, jakie mam doświadczenie itp. Potem zaprosili mnie na wypełnienie testu, który miał na celu sprawdzić moje kompetencje. Nie był taki trudny, więc dałem radę. I dopiero później jest zwyczajna rozmowa, ale też w dużej mierze po angielsku. Ale pytania znowu dosyć banalne, dotyczące tego jak wyobrażam sobie swoją zawodową przyszłość, jakie mam wobec nich oczekiwania i takie w tym stylu. Na koniec jeszcze usłyszałem co oni mogą mi zaoferować i jak właściwie miałaby wyglądać moja praca.
Tutaj ludzie wypisują tyle etapów rekrutacji a ja tam byłam zwyczajnie na rozmowie. Nic żadnych testów nie miałam nawet rozmowa telefoniczna to było zwykłe "hej czy jesteś nadal zainteresowana, może byś przyszła na rozmowę?". W trakcie rozmowy pytali o wiele różnych rzeczy zaczynając od elastycznych godzin pracy czy mi będą pasowały, motywacji, chęci do pracy z klientem aż po zdolności komunikacyjne i chęć do rozmawiania przez telefon. Prawie wszystko po angielsku zgodnie z tym, że wymagali chociaż C1.
Zaczęło się dosyć typowo od rozmowy telefonicznej m.in. sprawdzającej znajomość angielskiego. Pytania o dyspozycyjność, czy nadal się szuka pracy, jakie się ma oczekiwania ew. dopytują o coś z CV. Jak się przejdzie przez tą część to robią coś na zasadzie assessment center tylko to się nazywa bodajże carrer day. Chodzi o to, że jednego dnia zbierają wszystkich i testują (znajomość angielskiego, umiejętności), rozmawiają (krótkie rozmowy rekrutacyjne) itp. Zaznaczyłam to jako assessment bo to najbardziej przypomina tą część sposobów rekrutowania. Ja miałam dwie rozmowy. Podstawa to znajomość angielskiego a tak z pytań to wszystkie najnormalniejsze i najzwyklejsze, które są zawsze i wszędzie.
Mi niestety nie udało się przebrnąć dalej. Tylko tak na dobrą sprawę pierwszy etap mogę opisać. To była rozmowa spotkanie u nich w firmie. Zgodnie z tym co opisują na swojej stronie to mogło być robione telefonicznie, ale u mnie nie było. Czuło się, że to jest rozmowa wstępna. Mało konkretnych pytań a te konkretne, które się pojawiły to o doświadczenie, zakres obowiązków itp. Tak to jak na bank dość luźna rozmowa o oczekiwaniach, zainteresowaniach, znajomościach branży, dyspozycyjności w różnych godzinach itp. Duża część rozmowy po angielsku żeby nie powiedzieć, że prawie cała. Trzeba sobie wcześniej sprawdzić jak opowiedzieć o doświadczeniu po angielsku jak się nie kojarzy jak się coś nazywa w tym języku. Taka moja dobra rada żeby się potem na rozmowie nie zamotać.
Nie wiedziałam ile etapów rekrutacji zaznaczyć, bo w Euroclear ten proces jest specyficzny. Najpierw jest rozmowa przez telefon, taka bardzo ogólna. Sprawdzają na ile się mówi po angielsku i w moim przypadku włosku, pytają o oczekiwania finansowe, możliwość pracy zmianowej w godzinach 8.00-20.00, jakie się ma doświadczenie. Jak to pójdzie dobrze, zapraszają kandydatów na tzw. "Carrer Day". I to właśnie ta skomplikowana część. W trakcie Carrer Day przechodzi się przez dwie rozmowy kwalifikacyjne - z przedstawicielem HR i z przełożonym. Do tego są testy kompetencyjne i językowe (u mnie właśnie test psychologiczny, z angielskiego oraz z włoskiego). Jest też możliwość obejrzenia biura. Trzeba się przygotować, że to faktycznie zajmuje cały dzień. Rozmowy były zagmatwane, słabo pamiętam pytania. Większość przewidywalna, więc nie ma się czego obawiać.