Customer Service Specialist with French
Opis relacji z rekrutacji
Proces był średnio efektywny, bez większych pozytywnych lub negatywnych wrażeń.

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Proces był średnio efektywny, bez większych pozytywnych lub negatywnych wrażeń.
Od razu na wstępie zaznaczam, że jeżeli aplikujecie do Genpact, musicie się uzbroić w cierpliwość. Firma ma naprawdę wieloetapowy proces rekrutacyjny, więc zanim kandydat zostanie zatrudniony, mija sporo czasu. Najpierw, jak wszędzie, składa się dokumenty aplikacyjne. Później dzwonią i pierwsza rozmowa jest właśnie telefoniczna. Sprawdzają znajomość języka, pytają o wykształcenie, wcześniejsze doświadczenia zawodowe, powód rezygnacji z obecnej pracy i dyspozycyjność. Później, jeśli wszystko pójdzie dobrze, zapraszają na rozmowę na miejscu, w firmie. Prowadzi ją wyznaczona osoba z działu rekrutacji. W sumie pytania trochę się powtarzają - o zakres zadań na poprzednich stanowiskach, oczekiwania finansowe, znajomość języków. Kilka dni później może mieć miejsce kolejna rozmowa, tym razem z managerem. Tu już padają konkretniejsze, wiedzowe pytania, oczywiście w zależności od tego, na co się aplikuje. U mnie były to pytania o rynek finansowy, kwestie rozliczeń podatkowych itp. Obyło się bez testu pisemnego, ale i tak dokładnie sprawdzono mój zakres wiedzy. Ostatni poziom rekrutacji to coś, co nazywają pre-hiring orientation. Trochę jak dzień próbny, czas na poznanie samego biura, przyszłych potencjalnych szefów, współpracowników, struktury działania firmy. Dopiero po tym wszystkim dzwonią i informują, czy chcą cię zatrudnić, czy jednak nie.