Staż w dziale Logistyki
Opis relacji z rekrutacji
Satysfakcja z uczucia otwartości i zrozumienia ze strony rozmówców.

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Satysfakcja z uczucia otwartości i zrozumienia ze strony rozmówców.
Najpierw wysyła się CV, chyba tego samego dnia dostałam zaproszenie do videorozmowy takiej bardziej prezentacji siebie z systemu HireVue, trzeba było odpowiedzieć na kilka pytań i je nagrać za pomocą telefonu lub komputera z dostępem do kamery zapisać i wysłać. Po kilku dniach zadzwoniła dziewczyna z HR, żeby umówić mnie na kolejną videorozmowę tym razem z menagerami działu do którego się aplikuje. Ogólnie rozmowa bardzo pozytywna w bardzo miłej atmosferze pytania typu dlaczego Ikea? co moge powiedziec o sobie wady zalety, doświadczenia zawodowe itp. Chłopaki powiedzieli, ze w ciągu 3 dni dostane informacje zwrotną jeżeli nawet bedzie negartwna też zostanę poinformowana, mineło ponad 1,5 miesiąca i cisza...troche słabo, że nie potrafią powiedzieć, że jednak nie:)
Najpierw wysłałem im CV przez ich stronę internetową, potem przyszła informacja aby wysłać in nagrane odpowiedzi na pytania do działu HR. Kilka dni po tym skontaktowała się ze mną rekruterka IKEA i zaprosiła na "luźną rozmowę" aby mnie poznać (która była ograniczona czasowo). Pani która ze mną prowadziła rozmowę nie była z działu HR i nie zapoznała się z nagraniami video. Taki hint dla IKEA: luźna rozmowa polega na zapoznaniu charakteru osoby z którą zamierza się pracować, a pytania które były mi zadawane wyglądały jakby sprawdzaliście czy mogę pracować 24/7, czy jestem szpiegiem konkurencji, jak szybko się stresuję, czy zaszkodziłem poprzedniemu pracodawcy etc. Nie była to luźna rozmowa. Dobra oto moje zdanie: gdybym potrzebował psychologa to bym poszedł sobie do niego. Też albo zwracacie się do kandydata per Pan albo idziecie na Ty, bo po przeprowadzeniu rozmowy owa rekruterka zmieniła nastawienie i stała się zimna jak woda, a potem wysyła wiadomość jak do kolegi. Jeżeli macie z góry upatrzone osoby na dane stanowisko to nie traćcie czasu i nie róbcie nadziei pozostałym kandydatom.
Minęły 3tyg. i brakuje odpowiedzi od firmy IKEA mimo zapewień.
Proces dosyć długi: najpierw cv, potem nagrywanie odpowiedzi na zadane przez system pytania (czyli nawet nie normalna rozmowa), potem przygotowanie 2 zadań projektowych i rozmowa online z potencjalnym szefem. Pytania na rozmowie były bardzo schematyczne i odnosiłam wrażenie że mojej rozmówczyni niespecjalnie interesują odpowiedzi, ważne żeby odhaczyć wszystko z listy. Duży minus to brak informacji o zarobkach, ponieważ rekrutacja była bardzo czasochłonna żeby na koniec się okazało że zarobki są mało satysfakcjonujące (ale to niestety praktyka w wielu firmach). Na koniec wbrew obietnicom bardzo długi okres oczekowiania na jakąkolwiek informację zwrotną. Ponad 3 tygodnie. Uważam, że rekrutacja była bardzo jednostronna i pracodawca nie zrobił absolutnie nic żeby zachęcić w jakiś sposób pracownika do nowej pracy, a rozmowa o obowiązkach, oczekiwaniach i zarobkach powinna odbyć się na dużo wcześniejszym etapie, co zaoszczędziłoby sporo czasu obu stronom. Pozdrawiam
Szybka informacja emailowa na jakim etapie jest moje CV, zaproszenie na wideorozmowę a po 2 dniach zaproszenie do firmy. Pani w firmie bardzo miła, kompetentna, rozmowa przebiegła w bardzo sympatycznej atmosferze
Śmiech na sali z rekrutacją na stanowisko działu przepływu towaru. Kierownik nie potrafi odebrać telefonu lub odpisać na sms. Po utrudnionym umówieniu się na rozmowę nie przychodzi, a następnie pisze smsa kiedy mógłbym się zjawić. Do tego po umówieniu się na drugą próbę daje możliwość namyślenia się czy podejmuję pracę. Ostatecznie nie odbiera telefonu z decyzją, ani smsa że jestem chętny na pracę. Po paru dniach otrzymuję informację z systemu Ikei, że nie dostałem się. Żart jakiś i najgorszy proces rekrutacyjny kiedykolwiek. Nie polecam
Rekrutacja skladała się z kilku etapów. 1) rozmowa telefoniczna 2) aplikacja hire viu 3)rozmowa video z medazerem 4)rozmowa z menadzerem i propozycja pracy
Praca w Ikea zainteresowała mnie ze względu na całkiem niezłe opinie o tej firmie w Internecie. Wysłałem swoje CV i trochę musiałem poczekać na telefon od nich. Ale jak już zadzwonili to poszło bardzo sprawnie. Pierwszym etapem rekrutacji była właśnie rozmowa telefoniczna, pani rekruterka zadała kilka podstawowych pytań, a potem umówiła się ze mną na dogodny dla mnie termin. Na miejscu w rozmowie brał udział kierownik działu, do którego chciałem się dostać. Pytał mnie o dotychczasowe doświadczenie, czy odpowiada mi system zmianowy oraz dlaczego chcę pracować w Ikei i jak wyobrażam sobie pracę tutaj. Wszystko prosto, konkretnie i na temat.
Fajna, konkretna rekrutacja. Najpierw do mnie zadzwonili, ale w sumie o nic przez telefon nie wypytywali tylko od razu zaprosili mnie do firmy. Tam na miejscu miałem spotkanie z rekruterem. Zadawał mi najpierw takie podstawowe pytania, chyba na rozluźnienie. Czyli czym się interesuję, co studiuję, czy lubię pracować z ludźmi. Potem już padło więcej konkretów, tzn. opowiedziałem o swoim doświadczeniu zawodowym i o tym co mnie skłoniło do wyslania CV do Ikei. Aha, i pan zapytał też na ile znam się na meblach i w ogóle na tej branży, w której działają. Ale to też nie było zbyt trudne, bo raczej nie dopytywał się o żadne szczegóły. Generalnie mi się podobało, bo nie było sensu się stresować – pytania były proste, a atmosfera rozmowy bardzo przyjemna.
Rekrutacja do Ikei była w sumie całkiem przyjemna. Atmosfera była miła i do tego nie czułem się jak na przesłuchaniu. To była raczej taka luźna rozmowa, chociaż dość konkretna. Pytali mnie o oczywiście o takie podstawowe rzeczy jak moje doświadczenie i dlaczego akurat wybrałem ich firmę. Ale oprócz tego pojawiły się pytania żebym bardziej mógł powiedzieć coś od siebie, co sam na jakiś temat myślę. I tutaj ciekawiło ich co dla mnie oznacza praca w obsłudze klienta i w jakiej atmosferze dobrze mi się pracuje. I pytanie które mnie trochę zaskoczyło, czyli co mógłbym zrobić żeby moi współpracownicy i klienci się uśmiechali i byli pozytywnie nastawieni. Także jak widać mieli całkiem ciekawe podejście do rekrutacji i to w sumie mi się podobało.
Na spotkaniu w sprawie pracy było sympatycznie. Wystarczyło odpowiedzieć na dosłownie mówiąc kilka pytań : jak czuję się w pracy z ludźmi, z jakiego powodu chcę tu pracować, jak będzie z dojazdami, na ile znam branżę, od kiedy mogę pracować, czy umiem dbać o szczegóły, czym się interesuje, ile chcę zarobić. Na podstawie tych paru odpowiedzi wybierali ludzi do pracy bo innych części rekrutacji nie było. Dla mnie w porządku