Młodszy Specjalista ds. kadrowych - HR Operations
Opis relacji z rekrutacji
Każdy etap procesu rekrutacyjnego był starannie przemyślany

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Każdy etap procesu rekrutacyjnego był starannie przemyślany
To nie była najłatwiejsza rozmowa kwalifikacyjna, w jakiej brałam udział. Mam już doświadczenie, ale i tak było dosyć trudno. Najpierw wysłałam CV, potem odezwali się i zaprosili do wypełnienia testów online. Były takie typowo pod moje stanowisko, no i też jeden po angielsku. Na oba musiałam poświęcić sporo czasu, więc trzeba mieć to na uwadze, że nie załatwi się tego w 15 min. Ale najwidoczniej poszło mi nieźle, bo za jakiś czas odezwali się do mnie znowu i zaprosili na spotkanie w firmie. Tam już częściowo przebieg rozmowy był typowy. Czyli standardowe pytania rekrutacyjne o doświadczenie, wykształcenie, ukończone kursy. Oprócz tego znowu pojawiły się takie pod moje stanowisko czyli o obsłudze programów itp. Sprawdzali też moją wiedzę z zakresu księgowości. I znowu trwało to wszystko dosyć długo. Ale mimo to muszę przyznać, że rekruterzy byli profesjonalni. Także mimo, że nie było łatwo, to mam dobrą opinię o rekrutacji do KPMG.
Nie jest tak prosto dostać się nawet na etap samych rozmów kwalifikacyjnych to znaczy spotkania jako takiego. Trzeba przejść przez etap selekcji CV/listów motywacyjnych i przez etap testów online. Testy na pewno z języka angielskiego w tej firmie chyba każdy musi go znać i ewentualnie podobno taletq. Po tych etapach jest dopiero rozmowa kwalifikacyjna także trwa zanim się z nimi człowiek spotka. Teoretycznie jak się aplikuje i dokładnie przeczyta ogłoszenie wie się bardzo dużo na temat oferty pracy, ale spotkanie to spotkanie zawsze się dopyta o coś. Rekruterzy mają sporo pytań o szerokim zakresie od doświadczenia przez ew. certyfikaty aż po programy do księgowości.
Żeby wiedzieć co mnie czeka poczytałam na temat procesu rekrutacji. Wiedziałam, że jeżeli się odezwą to pewnie najpierw będę robić ich testy. I rzeczywiście tak było, że zaproponowali żebym wypełniła testy. Jeden średnio trudny z angielskiego drugi tzw. TalentQ trzyczęściowy i trochę dziwny. Trzeba sobie sporo czasu zarezerwować, bo zrobienie tego wszystkiego trwa. Rozmowa kwalifikacyjna jest dopiero dla osób, które przejdą przez te testy. I sama rozmowa już wygląda klasycznie. Pytania, które się u mnie na rozmowie pojawiły, dotyczyły dotychczasowego doświadczenia w zawodzie, umiejętności obsługi koniecznych programów, wiedzy na temat księgowości i przepisów, oczekiwań oraz tego, ile chciałabym zarobić. Także jak się dotrze do rozmowy to jest już bardzo standardowo.
Przy takich dużych firmach to warto szukać u nich na stronie ofert pracy czy tam praktyk. Można coś ciekawego znaleźć tak zauważyłam. Ja właśnie tak znalazłam praktyki w KPMG. Wysłałam aplikację zaproponowali mi żebym zrobiła testy i jak testy wyszły pozytywnie to zaproponowali mi rozmowę. Testy są z angielskiego i ogólnej wiedzy i na myślenie i na rozmowie też jest angielski tylko ustny. Mi opowiadali, że najlepsi mogą zostać na stałe, co proponują na praktykach i jak to zwykle u nich wygląda. Dopytywali mnie czemu się zdecydowałam wysłać cv na czym mi najbardziej zależy i czy mogę przychodzić od września. Bardzo fajnie i sympatycznie :)
To była bardzo, bardzo skomplikowana rekrutacja. Opiszę w punktach może to będzie jaśniej wyglądało 1. Aplikacja online - wysłałam wszystko czego oczekiwali 2. Testy online - z angielskiego i test, który u nich nazywa się TalentQ to ma kilkanaście pytań w każdej części, na wszystkie jest jakoś mało czasu, ale szczegółowe informacje mają na stronie i chyba mają też przykładowe testy (tak mi się wydaje, ale dotarłam do tego już po rekrutacji, więc mi się nie przydały) 3. Rozmowa kwalifikacyjna sprawdzająca znajomość angielskiego, niemieckiego + w trakcie rozmowy pytają o różne rzeczy typu doświadczenie, oczekiwania, wiedza o HR, sporo tego
Po wysłaniu dokumentów dostałam prośbę o wypełnienie testów przez internet. Tu uwaga - trzeba sobie na te testy zarezerwować sporo czasu, na pewno nie ma co liczyć, że się to zrobi w 10 minut. A i w ramach podpowiedzi - przykładowe testy można sobie zobaczyć u nich na stronie (ktoś mi to powiedział, jak już było po sprawie, a szkoda, bo chociaż człowiek może zobaczyć co go czeka). Testy były z angielskiego - trochę jak na maturze z rozumienia ze słuchu, znajomości/rozumienia słów i gramatyki. A potem robiłam test "TalentQ" na myślenie. Poszło mi chyba nieźle bo ostatecznie byłam u nich na rozmowie. Rozmowa z pytaniami o doświadczenie, oczekiwania, wykształcenie, wiedzę z prawa podatkowego i z pytaniami po angielsku. Nic strasznego, chociaż czuć, że wymagają dużo od kandydata
Rozmowa odbyła się w bardzo miłej atmosferze. Najpierw miałam do wypełnienia testy, w tym test z języka angielskiego. Potem odbyła się standardowa rozmowa o wykształceniu, doświadczeniu, planach zawodowych. Rozmawiały ze mną dwie Panie. Jedna z działu do którego aplikowałam, druga z HR, więc tak typowo. Byłam wtedy między drugim a trzecim rokiem studiów i była to jedna z moich pierwszych rozmów kwalifikacyjnych. Mimo to nie zestresowałam się, ale chyba tylko dzięki tym Paniom. Po około trzech tygodniach dostałam zaproszenie na kolejną rozmowę, po której otrzymałam propozycję 4 tygodniowych praktyk. W trakcie tej drugiej rozmowy pytali mnie na przykład o dyspozycyjność i dlaczego chcę u nich robić praktyki.