Opis relacji z rekrutacji

Zakończenie procesu rekrutacyjnego było dla mnie pozytywnym doświadczeniem, co zwiększyło moje zainteresowanie pracą w tej firmie.

Ilość etapów rekrutacji3

Pytania z rekrutacji

Opis relacji z rekrutacji

Rozmowa kwalifikacyjna w Orlen to pełen profesjonalizm, choć przyznam szczerze, że się tego nie spodziewałem. Wszystko przeprowadzone bardzo szybko i widać, że cały przebieg rozmowy dokładnie przemyślany. Atmosfera miła, ale nie przesłodzona. Pytania w sumie nie wyróżniały się specjalnie od typowych, ale widać, że schemat rozmowy był dobrze zaplanowany, bo jedno pytanie wynikało z drugiego i można było normalnie rozmawiać na poszczególne kwestie. Nie mam się do czego przyczepić, bardzo fajna rekrutacja!

Ilość etapów rekrutacji1

Opis relacji z rekrutacji

Na spotkaniu w sprawie pracy w Orlenie byłam szybko po tym jak się zgłosiłam. Miałam kwalifikacje to znaczy wcześniej pracowałam w sklepie. Wiedziałam na czym polega obsługa klientów kasy fiskalnej i te wszystkie rzeczy co się w sprzedaży bezpośredniej przydają. Chyba dlatego po moim cv mnie zaprosili. Najzwyczajniej w świecie kierownik potraktował mnie jak człowieka zapytał o to całe cv wyjaśnił jak to u nich funkcjonuje i co może zaproponować na początek. Uważam że tak się właśnie powinno to odbywać. Wprost i bez kombinowania ja wiedziałam na czym stoję i on miał chyba obraz sytuacji. Potem dostałam propozycję pracy więc nie czekałam długo na odpowiedź.

Ilość etapów rekrutacji1

Opis relacji z rekrutacji

Rozmowa dwuetapowa, na miejscu spotkałem się z dwoma paniami z jak sądzę HR. Oczywiście wcześniej zostałem telefonicznie zaproszony na rozmowę. Przez telefon kobieta upewniła się tylko, że jeśli chodzi o oczekiwania finansowe, to nie mam zbyt wygórowanych wymagań. Po tym zostałem zaproszony do siedziby firmy. Już na miejscu pytały o doświadczenie, wykształcenie i co mnie bardzo zdziwiło, czy byłbym chętny do przeniesienia się do innego regionu, żeby tam pracować. Nie brałem pod uwagi przeprowadzki po to, żeby zostać przedstawicielem handlowym i składałem papiery do tego konkretnego oddziału, wydawało mi się to więc dziwne. Właściwie była to jedyna dziwna rzecz, po mojej deklaracji, że chcę zostać w Krakowie temat się zakończył. Panie dopytały jeszcze o jakieś poboczne rzeczy, zainteresowania, kursy itp. Podsumowując, nie było źle, po prostu zostałem zaskoczony tą nagłą zmianą regionu.

Ilość etapów rekrutacji1

Opis relacji z rekrutacji

Rozmowa kwalifikacyjna w Orlenie była nawet sympatyczna. Chciałam się tam dostać do działu marketingu, bo takie doświadczenie w CV robiłoby wrażenie. Oczywiście najpierw przesłałam swoje dokumenty, zadzwonili do mnie i wtedy zaprosili na rozmowę. Chciałam się przygotować do tego spotkania i dobrze zrobiłam, bo pytali na przykład co wiem o firmie oraz jaki mam pomysł na strategie marketingowe w związku z tym. Zainteresowało ich moje wcześniejsze doświadczenie zawodowe (praca w agencji marketingowej), przede wszystkim to, dla jakich firm pracowaliśmy i jaki ja miałam w tym udział. Chyba zaplusowałam wykształceniem kierunkowym oraz znajomością mediów społecznościowych (prowadziłam już m.in. funpage na Facebooku). Pytali też o prawo jazdy i gotowość do częstych podróży służbowych. Sama wyciągałam od nich informacje o warunkach zatrudnienia, szkoda, że nie powiedzieli od razu o tym sami.

Ilość etapów rekrutacji2