Staż w dziale Logistyki
Opis relacji z rekrutacji
Rozmowa była bardzo inspirująca i zmotywowała mnie do dalszego rozwoju zawodowego. Bardzo dziękuję za tę szansę.

Scrolluj swobodnie lub filtruj te relacje, które najbardziej Cię interesują
Rozmowa była bardzo inspirująca i zmotywowała mnie do dalszego rozwoju zawodowego. Bardzo dziękuję za tę szansę.
Rozmowa o pracę w Tarczyńskim była dla mnie prosta. Dużo konkretów i żadnego lania wody ze strony rekruterów. W firmie rozmawiały ze mną dwie osoby. Opowiedzieli najpierw trochę o warunkach pracy i byli w tym bardzo szczerzy, pokazywali nie tylko zalety, ale też i wady i nie bali się o nich mówić. Za to ode mnie duży plus, najczęściej przedsiębiorstwa jedynie chwalą się co to nie oni, a jak przyjdzie co do czego to okazuje się że wcale tak dobrze nie jest. Tutaj od początku była gra w otwarte karty. Mnie pytali o takie podstawowe rzeczy, jak radziłem sobie z trudnymi sytuacjami w poprzedniej pracy i żebym opowiedział coś o swoich sukcesach. Atmosfera rozmowy wręcz partnerska, nie ma się czego bać.
W trakcie rozmowy kwalifikacyjnej najpierw mówią jak to wygląda ze strony firmy. Co dają, jaki mają sprzęt służbowy, jak działa system premiowy, na jakie zarobki można liczyć. Plus dla nich za wyłożenie kawy na ławę w tym temacie. Przynajmniej wydaje mi się, że nie ma żadnych niedomówień, skoro od razu przedstawiają to na starcie. Później przechodzi się do części o sobie. Najpierw ma się wolną rękę i można opowiadać, ale jak coś ich zaciekawi, przerywają i dopytują. U mnie było tak przy doświadczeniu, jak zaczęłam mówić, pytali jakie wg mnie są cechy idealnego przedstawiciela handlowego, co najlepiej wspominam ze swojej poprzedniej pracy, czy chciałabym się tym zajmować na stałe. Z luźniejszych pytań trzeba było powiedzieć o swoich zainteresowaniach.