specjalista ds. obsługi klienta
Opis relacji z rekrutacji
Znajoma mnie trochę postraszyła rozmową w Blue Media, mówiła, że robili jej jakieś testy komputerowe i z wiedzy, więc trochę niepewnie szedłem na rozmowę. Okazało się, że te "testy komputerowe" to... obsługa worda i excela. Cóż, testy zdałem :D Pani, która je prowadziła, mówiła, że przychodzą ludzie z Officem wpisanym w CV, a później mają problem ze zrobieniem tabelki w excelu. Już się kilka razy nacięli, dlatego od jakiegoś czasu na rozmowach sprawdzają też obsługę komputera. Do tego musiałem jeszcze odbyć rozmowę, w której rekruterka udawała osobę reklamującą usługę, a ja musiałem w profesjonalny sposób omówić z nią problem i postarać się wszystko ogarnąć tak, żeby była zadowolona. Szedłem szykując się na jakiś straszny test a wyszedłem zadowolony :D