Konsultant ds. podróży biznesowych
Opis relacji z rekrutacji
Rekrutacja skomplikowana i praktycznie cała od początku do końca po angielsku. Pierwszy etap to po zaaplikowaniu rozmowa telefoniczna. Tu pierwszy raz sprawdzają znajomość angielskiego i pytają o parę pojedynczych rzeczy z cv. Drugi etap to test językowy i częściowo można powiedzieć, że z podstawowej wiedzy o turystyce. W pracy potem się przydaje jak się kojarzy nazwy lotnisk itp. Trzeba napisać coś po angielsku żeby zobaczyli, że też pisanie się ogarnia a nie tylko mówienie. Rozmowa kwalifikacyjna to tak na dobrą sprawę dopiero trzeci etap. Tak samo prawie cała jest po angielsku a pytania są takie proste i ogólne. Trzeba w trakcie odegrać scenkę na zasadzie jakbyś się zachował jakby dzwonił telefon i klient miałby problem.