Dell Products (Poland) Sp. z o.o.

Opis relacji z rekrutacji

Rekrutacja u mnie do Della to były 2 etapy. Rozmowa przez telefon i spotkanie oko w oko z przedstawicielami firmy. Spodziewałam się od razu, że nie będzie łatwo i że bardzo dokładnie sprawdzą poziom mojej znajomości angielskiego. W praktyce w trakcie jednej i drugiej rozmowy musiałam opowiadać różne rzeczy po angielsku. Zadawane przez nich pytania wiązały się oczywiście z moim CV a najbardziej z sekcją doświadczenie. Wiadomo, że to jest dzisiaj podstawa, sama jak rekrutuje zwracam na to uwagę. Tak jak się spodziewałam dopytywali czemu tylko tyle czasu w jednej firmie, co mi się podobało a co nie, czym się zajmowałam. Pytali o różne rzeczy związane z prawem pracy i innymi potrzebnymi rzeczami. Bardzo rzeczowo plus pytali o moją dyspozycyjność o to jakie mam oczekiwania itp.

Ilość etapów rekrutacji3

Opis relacji z rekrutacji

Najtrudniejsza rekrutacja w jakiej brałem udział tak mogę to podsumować. Najtrudniejsza z paru względów. Po pierwsze wieloetapowa. Ja dotarłem do rozmów telefonicznych i rozmów na miejscu, czyli przebrnąłem jakoś przez dwa etapy i na tym zakończyła się sprawa. Po drugie w bardzo dużej części po angielsku. Po trzecie z trudnymi pytaniami technicznymi nawet dla osoby z paroletnim doświadczeniem. Te rozmowy przez telefon i na miejscu mega profesjonalne. Przez telefon jak rozmawialiśmy to chcieli wiedzieć jakie mam doświadczenie, ile chce zarobić i jaki mam okres wypowiedzenia. Na miejscu rozmawiałem z kimś kto się zdecydowanie znał na rzeczy. Same trudne pytania techniczne bez lania wody i to do tłumaczenia po angielsku tzn. ja rozwiązania problemów miałem wyjaśniać po angielsku. Aż się boję co mogło być dalej

Ilość etapów rekrutacji3

Opis relacji z rekrutacji

Pierwsza rozmowa z Dellem była rozmową telefoniczną. Pani zbierała wywiad o poprzednich stanowiskach i zakresie obowiązków, zapytała jakie są moje oczekiwania wobec ich firmy, najbardziej interesowały ją kwestie finansowe. Trochę to trwało, bo mam bardzo rozbudowane CV i duże doświadczenie. Trzeci etap rekrutacji (po 1. wysłaniu dokumentów i 2. telefonie) miał pokazać co potrafię. Spotkanie w siedzibie Della przeprowadził chyba szef sprzedaży, na pewno ktoś na wyższym stanowisku w tej dziedzinie. Zadawał pytania z wiedzy o rynku, produktach firmy, sposobach kontrolowania sposobów promocji, wiedzy o marketingu B2B. Trzeba być naprawdę dobrze przygotowanym, zwłaszcza że część rozmowy była po angielsku. Czwarty etap moim zdaniem jest najtrudniejszy. Musiałam odpowiadać na pytania zadawane przez chyba pięć osób, więc czułam się jak pod obstrzałem. Należy się wtedy wykazać różnymi "miękkimi" kompetencjami ze względu na zadania w stylu "co byś zrobiła gdyby". Mimo że atmosfera była miła, stresu w takiej sytuacji nie da się uniknąć. Nie udało mi się dostać do piątego etapu, ale wiem, że taki był. W trakcie czwartego powiedzieli mi wprost, że to nie koniec, końcem jest rozmowa z szefem rekrutacji. Biorąc pod uwagę wcześniejsze części sama nie wiem, o co można jeszcze pytać.

Ilość etapów rekrutacji5+