Konsultant telefoniczny ds. ubezpieczeń
Opis relacji z rekrutacji
Jestem tego samego zdania co osoba, która tu wcześniej opisała swoją rekrutację. Bez sensu to ma tyle etapów. U mnie było tak samo, że najpierw telefon, potem spotkanie i na koniec całe to assessment center. W tych 3 etapach brałem udział i szczerze nie wiem co one miały sprawdzać. Praktycznie wszystko co miałem powiedzieć powiedziałem od razu przez telefon. Jakie mam oczekiwania, kiedy mogę zaczynać i dlaczego szukam takiej pracy. Na spotkaniu drugi raz to samo trochę jedynie więcej o oczekiwaniach i do tego co wiem o firmie, jak sobie wyobrażam jak wygląda taka praca i gdzie wcześniej pracowałem. Na assessment zadania na pracę w grupie i na samodzielność. Nie jestem fanem tego typu rekrutacji, a mój pozytyw wynika tylko z tego, że rozumiem, że chcą ludzi dobrze posprawdzać.