Ankieter Telefoniczny
Opis relacji z rekrutacji
Szczerze mówiąc to była najprostsza rozmowa rekrutacyjna w moim życiu. Fakt, trochę się można zestresować. Najpierw tłumaczą zasady współpracy, czego wymagają, co trzeba mieć. Zadają parę pytań a propo tego np. jaki się ma komputer, internet, czy można będzie poświęcać tej pracy (bo to praca dodatkowa, ja oprócz tego mam cały etat gdzie indziej) minimalnie 20 godzin w tygodniu, czy nie ma się problemów z obsługą komputera, czy się ma słuchawki itp. Później dostaje się test do rozwiązania. Nawet nie wiem jak go określić. Pytania np. na zasadzie co byś zrobił gdyby itp. Chyba nie ma na to dobrych odpowiedzi po prostu trzeba napisać co się myśli. Na koniec jest najgorsze dla większości. Trzeba przy nich wykonać jeden telefon i pogadać z klientem. Tym się można najbardziej zestresować a tak to na spokojnie reszta.