Doradca Finansowy
Opis relacji z rekrutacji
Rzuciłam się na głęboką wodę, bo aplikując do Xeliona nie miałam żadnego doświadczenia oprócz praktyk studenckich. Szukałam jakiejś pracy na wakacje, którą mogłabym kontynuować później. Tzn zależało mi na elastycznym grafiku i na nauczeniu się rzeczy, które przydałyby mi się później do pracy. Odezwali się z Xeliona i zaprosili mnie na rozmowę. Zauważyłam, że duży nacisk kładli na to, jak widzę swoją przyszłość. Widać było, że szukają kogoś, kto zostanie na dłużej, a nie dorobi sobie w wakacje. Podobało mi się to, że mówili, co oni mogą mi zaoferować, jeśli zostanę w ich firmie na dłużej: szkolenia, rozwój, awans. Pytali mnie o doświadczenie, ale jego brak nie okazał się problemem. Opowiedziałam o studiach, powiązanych z handlem, co musiało wywrzeć dobre wrażenie. Przekonali mnie też, że warto patrzeć na tę pracę perspektywicznie, w końcu grafik zawsze można dostosować do planu zajęć. Zgodziliśmy się co do tego, że warto brać pod uwagę współpracę kilkuletnią, bo na 3 miesiące wakacji szkoda i ich i mojego czasu.