Czujesz, że nadszedł czas na odejście z obecnej posady? Być może dokuczają ci ograniczone możliwości rozwoju, wynagrodzenie nieadekwatne do standardów rynkowych, pragnienie zmiany ścieżki zawodowej czy też niestosowne zachowania w miejscu pracy, takie jak mobbing czy zła atmosfera?
W dzisiejszych czasach ludzie częściej niż kiedyś decydują się na zmianę ścieżki kariery i jest to całkiem zrozumiałe. Zobacz, jak zakończyć obecny etap z klasą, unikając przy tym palenia mostów, które mogą się jeszcze przydać!
Decyzja o odejściu
Jednym z kluczowych trendów na rynku pracy, który pojawił się w 2021 roku i nadal wpływa na otoczenie zawodowe, jest wyraźna skłonność pracowników do zmian w swojej ścieżce zawodowej. W skali globalnej to zjawisko znane jest jako Great Resignation. Dane zgromadzone przez LinkedIn w 2021 roku podkreślają, że aż 80% użytkowników reprezentujących pokolenie Z oraz 50% użytkowników z pokolenia X zdecydowało się na zmiany w miejscu zatrudnienia.
Skąd bierze się ta tendencja do zmiany pracy? Bez wątpienia głównym motorem napędowym są ulepszone warunki zatrudnienia, a zwłaszcza aspekty finansowe. Ludzie nieustannie dążą do zwiększenia swoich dochodów, a jeśli w obecnej firmie nie rysują się perspektywy finansowego wzrostu, naturalnym rezultatem stają się refleksje nad zmianą pracy.
Trzeba jednak pamiętać, że nie zawsze decydujący wpływ na wybór nowego miejsca pracy mają wyłącznie kwestie związane z zarobkami czy rozwojem zawodowym. Czasem są to niestety negatywne doświadczenia, takie jak mobbing. W trudnych sytuacjach podejmowanie racjonalnych decyzji i dokładne rozważenie sytuacji staje się wyzwaniem. Niemniej jednak, bez względu na okoliczności, istotne jest zachowanie spokoju i wyjście z sytuacji zwycięską ręką.
Jak odejść?
Rzucenie wypowiedzenia na biurku szefa i narażanie się na negatywne emocje to nie najlepszy pomysł, nawet w sytuacji, gdy pracodawca nie zachowuje się w porządku. Jest wiele innych sposobów, aby zakomunikować werbalnie lub niewerbalnie o swoich planach na odejście z firmy i nie spalić za sobą mostów.
- Quiet quitting
Jest to trend na rynku pracy zapoczątkowany przez gen Z — głównym założeniem była odwrotność do pracoholizmu i przeświadczenia, że sensem życia jest praca. Cechuje się stawianiem granic w środowisku pracy oraz wykonywaniem jedynie swoich obowiązków, bez angażowania się w nowe projekty i inicjatywy. Jedni nazywają to work-life balance, inni biernością — ale jedno jest pewne, jest to swego rodzaju stworzenie sobie świetnego grunt pod odejście z pracy w niedalekiej przyszłości. Bo to właśnie niedokończone sprawy i projekty, które ciągną się bez końca, staną się przeszkodą w podjęciu decyzji o odejściu z obecnej pracy.
- Karty na stół
Postawienie sprawy jasno zawsze jest najlepszym rozwiązaniem: po prostu poinformuj przełożonego o decyzji odejścia. Pamiętaj jednak, aby zrobić to z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym — biorąc pod uwagę twoje dotychczasowe zaangażowanie w rozwój firmy, usprawnianie wszelkich kwestii i współpraca minie się z celem, jeśli nagle i niespodziewanie ciebie zabraknie i ktoś inny będzie musiał niespodziewanie przejąć twoje obowiązki. Szczególnie dotyczy to osób pełniących kluczowe role w firmie, których zastąpienie może być trudne. W takim przypadku wcześniejsze powiadomienie szefa pozwoli mu skutecznie przygotować się na twoje odejście, a nawet rozpocząć poszukiwania nowego pracownika jeszcze przed zakończeniem twojego okresu wypowiedzenia.
A więc jak odejść?
- Powoli (lub szybko) doprowadzaj swoje zadania i projekty do końca,
- Poinformuj przełożonego o swojej decyzji,
- Wykorzystaj zaległy urlop i inne przysługujące ci benefity.
Rozmowa z przełożonym i współpracownikami
Nadszedł moment rezygnacji, a teraz przed tobą konieczność oznajmienia tego zarówno szefowi, jak i zespołowi. To niełatwy temat, zwłaszcza gdy atmosfera w firmie jest naprawdę pozytywna. W takiej sytuacji decyzję o odejściu można podważać dwukrotnie, ponieważ współpraca z tymi ludźmi jest naprawdę świetna. Warto wtedy starannie przemyśleć kwestię tego, jak najlepiej przekazać tę informację, z uwzględnieniem wartości i relacji, które udało się zbudować w zespole.
- Prezesie, rezygnuję
Raz zamknięta furtka może już pozostać zamknięta, ale w życiu nigdy nie wiadomo, gdzie los poprowadzi i czy twoje drogi z szefem się nie skrzyżują ponownie. Ważne jest więc zachowanie szacunku i otwartości, nawet w sytuacji odejścia z obecnej pracy.
Coraz częściej zauważa się powrót do pracy wśród pracowników, którzy wcześniej opuścili swojego pracodawcę, znanych również jako boomering employees. Jak pokazuje raport Aterima — Polski Rynek Pracy w 2023 roku, Polacy nie charakteryzują się aż tak dużą mobilnością w zmianach miejsc pracy, więc istnieje duża szansa, że kiedyś nadarzy się okazja do ponownej współpracy. Dlatego tak ważne jest zachowanie profesjonalizmu i odejścia w dobrych stosunkach.
Dobre lub przynajmniej neutralne relacje z byłym przełożonym mają swoje znaczenie, szczególnie w kontekście relacji biznesowych. Po poinformowaniu przełożonego o planowanym odejściu z pracy warto rozważyć prośbę o referencję, która może okazać się przydatna podczas poszukiwań nowego zatrudnienia. W mniejszych miastach, gdzie krąg pracodawców jest ograniczony, istnieje możliwość, że ci, dla których pracowałeś, znają się nawzajem. Mogą działać w tej samej branży, być współpracownikami lub partnerami. Dlatego w przypadku, gdy rozstanie z byłym szefem było trudne, informacje o tym mogą szybko się rozprzestrzenić. Warto więc dbać o pozytywne relacje, które mogą się przyczynić do zachowania reputacji zawodowej.
Czasem szef wyciągnie z kapelusza fajną ofertę, może to być podwyżka, lepsze godziny pracy, albo nowe zadania do ogarnięcia. Warto zastanowić się, czy pierwotne powody, dla których chciałeś dać sobie spokój z obecną pracą, da się rozwiązać poprzez taką ofertę. Z drugiej strony, jeśli priorytetem jest dla ciebie rozwój i świeże perspektywy, to tylko zmiana w obowiązkach czy grafiku może nie wystarczyć. Czasem, gdy pracownik jest zbyt skoncentrowany na obecnych zadaniach i branży, trudno jest zdobyć nowe perspektywy. Warto więc podejść do tej decyzji z głową, żeby się nie okazało, że zmiana pracy nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
- Drodzy koledzy i koleżanki…
Musisz przygotować się na różne reakcje — niektórzy mogą to olać, zwłaszcza jeśli nie mieli wcześniej z tobą bezpośredniego kontaktu, inni wykażą wsparcie i dalej będą ci kibicować. Jednak możliwe jest także, że po ogłoszeniu decyzji o odejściu spotkasz się z odmiennym traktowaniem ze strony niektórych osób.
Pamiętaj, że wiele z tych relacji opiera się głównie na kontekście biznesowym. Choć w miejscu pracy można nawiązać najlepsze przyjaźnie na lata, to życie toczy się dalej, bez względu na to, czy to ty, czy twój kolega z biurka obok opuszcza firmę. Pożegnania zawsze bywają trudne, ale jeśli rozstajesz się w dobrych stosunkach, nic nie stoi na przeszkodzie, aby dalej utrzymać kontakt. Zorganizuj pożegnalne spotkanie, może nawet imprezę i poczujesz się od razu lepiej!
Umowa a odejście
Teraz to świetny moment, żeby wrócić do tych zasad, na podstawie których podpisałeś umowę. Dokładne przeanalizowanie kwestii związanych z okresem wypowiedzenia czy ewentualnymi zobowiązaniami lojalnościowymi jest kluczowe. Jeśli umowa nakłada na ciebie okres wypowiedzenia, który się nie zgadza z twoimi obecnymi planami, zobacz, czy nie masz może jakiegoś zaległego urlopu, który mógłby ci teraz ułatwić sytuację.
Dodatkowo jeśli umowa mówi, że możesz spakować swoje manatki dopiero za miesiąc, a ty już masz dość, to może warto zastanowić się nad rozwiązaniem umowy za porozumieniem stron. Czyli takiej, gdzie siadasz z szefem, rozmawiacie i ustalacie wspólnie, jak to wszystko ma wyglądać, żeby każdemu pasowało. Taka opcja może przynieść fajne efekty, a jednocześnie unikniesz zbędnych spięć.
Rzucenie pracy to nie koniec świata
Nie zdajesz sobie sprawy, ile fantastycznych okazji i perspektyw może czekać na ciebie w zupełnie nowym miejscu pracy. Życie nie dostarcza nam instrukcji obsługi, zwłaszcza w życiu zawodowym, więc czasem po prostu musisz zaufać swoim możliwościom i intuicji.
W końcu to ty najlepiej znasz swoje cele i marzenia, więc dlaczego by za nimi nie podążać?