Natalia Pietrewicz
marzec 22, 2023

3 niewygodne pytania na rozmowie kwalifikacyjnej - radzimy co odpowiedzieć!

Odpowiedzi na niektóre pytania mogą przysporzyć trudności. Jak sobie z nimi poradzić? Przeczytaj artykuł i znajdź odpowiednie słowa!
  1. Zanim zaczniemy...
  2. Jakie są Twoje słabe strony?
  3. Jak sobie radzisz w trudnych sytuacjach?
  4. Rekruterzy nie szukają ideałów!

3 niewygodne pytania na rozmowie kwalifikacyjnej – radzimy co odpowiedzieć!

Odpowiedzi na niektóre pytania na rozmowie kwalifikacyjnej mogą przysporzyć trudności. Jak sobie z nimi poradzić? Nie ma drogi na skróty – największą pracę trzeba wykonać wcześniej!

Ale uwaga! Nie chodzi o to, by nauczyć się “właściwych” odpowiedzi. Gdy w grę wchodzi żywy człowiek ze swoimi unikalnymi aspiracjami, kompetencjami i osobowością, gotowe odpowiedzi po prostu się nie sprawdzają.

Kluczem jest, jak zawsze, znajomość siebie – swoich mocnych i słabych stron, potrzeb i doświadczeń!

My możemy powiedzieć Ci, jakie pytania mogą się pojawić i jak szukać odpowiedzi, ale… to Ty musisz znaleźć unikalne dla Twojej historii słowa. 🙂 Do dzieła!

Zanim zaczniemy…

Pamiętaj, że zatrudniający i rekruter podczas rozmowy kwalifikacyjnej mogą zapytać tylko o kwestie, które mają związek z przyszłą pracą i Twoimi predyspozycjami do niej.

Nie czepialibyśmy się pytania o hobby lub o to, co robisz poza pracą, ale nie musisz (a nawet nie powinieneś) odpowiadać na pytania o stan cywilny, plany związane z rodziną, zdrowie i nałogi, religię, poglądy polityczne czy orientację!

Takie pytania są nie tylko niestosowne i nieprofesjonalne, ale również niezgodne z prawem – Konstytucją RP, ustawą o RODO i przepisami dotyczącymi przeciwdziałania dyskryminacji.

Jeśli mimo to któreś z nich pojawi się na spotkaniu w sprawie pracy, powiedz jasno, że pytanie nie dotyczy spraw zawodowych i skieruj rozmowę na inne tory, na przykład rozwijając inny wątek.

A jeśli zatrudniający naciska na uzyskanie odpowiedzi? Cóż, wiedz, że niczego nie musisz! My takim praktykom mówimy stanowcze NIE. Pomyśl o tym w taki sposób: przynajmniej już wiesz, że nie chcesz u niego pracować! 😉

Jakie są Twoje słabe strony?

  • Jakie są Pana słabe strony?
  • Szczerość.
  • Ależ proszę pana, to wcale nie jest wada!
  • Nie obchodzi mnie pana zdanie!

Pytanie o słabe strony sprawdza Twoją samoświadomość i Twój stosunek do własnych niedoskonałości – biernie je akceptujesz, pracujesz nad nimi z uwagą, czy może zakopujesz pod dywan?

Zawczasu przyjrzyj się swoim atutom i słabościom. Tylko nie udawaj, że jesteś chodzącym ideałem – każdy ma słabe punkty i rekruterzy dobrze o tym wiedzą. 😉 Idealnie, gdyby Twoje, nie były ściśle związane z zadaniami w pracy, o którą się starasz, ale nie zawsze tak jest.

W wielu podręcznikach sugeruje się, by słabości, które mogą ujawnić się w nowej pracy zachować dla siebie, a na rozmowie przywołać coś nieszkodliwego, co nie będzie mieć znaczenia na stanowisku, na które aplikujesz.

Na przykład jeśli starasz się o pracę w biurze, możesz powiedzieć, że stresują Cię wystąpienia publiczne – z nadzieją, że nie będzie do nich okazji! Nie jest to może kłamstwo, jednak trudno mówić tu o transparentności i pewnie nie chciałbyś, by pracodawca w podobny sposób zatajał coś przed Tobą, prawda?

My też stawiamy na szczerość. Powiedz wprost o swojej słabości, dodając do niej kontekst, na przykład: “czasem tracę poczucie czasu, zanadto skupiając się na szczegółach. Przez to zdarza mi się pracować za długo nad jakąś częścią projektu”.

Świadomość swoich słabych stron i szczerość z rekruterem (i z samym sobą!) to już dużo, ale ważne jest również pokazanie, że nie bagatelizujesz problemu i starasz się nad nim solidnie pracować. Możesz powiedzieć na przykład, że radzisz sobie z tą słabością pracując techniką pomodoro lub planujesz zamknięte odcinki czasu na konkretne zadania.

Tego nie mów:

  • “Moją niedoskonałością jest perfekcjonizm – wszystko staram się robić perfekcyjnie!”,
  • “Moje? Ja nie mam słabych stron!”,
  • “No więc to będzie tak… spóźnialstwo, gadulstwo, lenistwo… Ach, i jeszcze zapominalstwo!”,
  • “Łatwo się denerwuję / nudzę / demotywuję”.

A jeśli masz wrażenie, że Twoje słabe strony są na tyle ściśle związane z przyszłymi obowiązkami zawodowymi, że wolisz o nich nie wspominać, zastanów się, czy nie lepiej byłoby aplikować do pracy lepiej odpowiadającej Twoim predyspozycjom.

Zawsze możesz też popracować nad skillami zawczasu, by nie zaliczały się do słabych stron! 🙂

Jak sobie radzisz w trudnych sytuacjach?

Pytanie sprawdza czy w stresujących, wykraczających poza codzienne procedury i Twoje kompetencje, momentach potrafisz zachować zimną krew i zdolność trzeźwego myślenia.

Dla przyszłego pracodawcy istotne jest, czy umiesz trafnie ocenić sytuację i własne zasoby do rozwiązania potencjalnych problemów – jesteś samodzielny, zrzucasz trudności na innych, a może wręcz ryzykownie bierzesz na siebie za dużo?

Spokojnie, nie w każdej historii musisz być superbohaterem, ratującym świat. 😉 Jeśli zdarzenie wykraczało poza Twoje kompetencje, powinieneś mieć tego świadomość, poinformować współpracowników lub przełożonych i zaczekać na ich decyzję.

Jeśli jednak, niezależnie od finału, konsekwencje nie będą duże, oczekiwana może być proaktywność i zaproponowanie rozwiązania przez pracownika.

Jak przygotować się do odpowiedzi na pytanie o jedną z takich sytuacji? Zastanów się jakie wydarzenia w pracy dostarczyły Ci stresu, jak przebiegły, jak się w nich odnalazłeś i jakie wnioski wyciągnąłeś.

Tego nie mów:

  • “Nic takiego nigdy mi się nie zdarzyło!”,
  • “Od trudnych sytuacji była inna osoba w zespole”,
  • “Kolega z pracy doprowadził do sytuacji, w której…”, “Przez przełożonego…”.

Punktem kulminacyjnym opowieści może być to, że wykorzystałeś swoje umiejętności techniczne, kompetencje miękkie lub trafnie oceniłeś odpowiedzialność i poprosiłeś o wsparcie w rozwiązaniu problemu bardziej doświadczonych członków zespołu lub przełożonego.

A jeśli wydaje Ci się, że dałeś plamę i nie udało Ci się właściwie zapanować nad sytuacją? Cóż, zakładamy, że ostatecznie dzięki temu doświadczeniu nauczyłeś się czegoś nowego. 😉 O tym też warto wspomnieć!

Pytanie o to, jak radzisz sobie w trudnych sytuacjach może być ogólne lub przybrać konkretniejszy kształt, np. “czy zdarzyła się panu sytuacja, w której niezadowolony klient nie zgadzał się na zaproponowane rozwiązania? Jak pan postąpił w takiej sytuacji?”.

Niezależnie od stopnia ogólności pytania, pamiętaj o przedstawieniu konkretnej sytuacji – opisz, jak sobie poradziłeś i co wyniosłeś z tego doświadczenia.

Ile chcesz zarabiać?

Kasa może być postrzegana jako temat tabu, ale zarobki to nieodłączny element pracy. Pytanie o oczekiwania finansowe na pewno padnie i nie ma powodu, by się go bać! Należy tylko nauczyć mówić się o finansach. 🙂

Ważne jest przygotowanie. Bez przemyślenia tematu możesz rzucić sumę, która będzie spoko, ale na warunki życia w rodzinnym miasteczku, a co jeśli praca wymaga przeprowadzki do dużego miasta? Tamtejsze ceny mogą Cię zaskoczyć!

Policz wcześniej ile potrzebujesz na utrzymanie się w mieście, w którym będziesz pracować, dodaj do tego jakąś sumę na przyjemności i niespodziewane wydatki. Wyznacz też żelazne minimum, poniżej którego nie jesteś w stanie zejść, np. ze względu na opłacanie studiów.

Tak na marginesie: studia lub kursy będą w rozmowie z zatrudniającym świetnym argumentem za wyższymi zarobkami, bo zwiększają Twoją wartość na rynku pracy. Wystrzegaj się jednak podawania za argument innych kosztów, na przykład kwoty za wynajem mieszkania lub cen za jedzenie w restauracjach.

Zatrudniający nie musi chcieć opłacać Ci dwupokojowego apartamentu w centrum, jeśli dopiero zaczynasz. Wiele osób na początku kariery wynajmuje lokum ze współlokatorami lub dojeżdża z dalszych dzielnic, by więcej kasy zostawało na przyjemności.

Pamiętaj też, że suma musi być adekwatna do Twoich umiejętności i doświadczenia oraz mieścić się w budżecie firmy. Czym więcej wiesz i potrafisz, tym cenniejszym nabytkiem będziesz dla firmy i tym więcej zatrudniający będzie gotów zapłacić, by mieć Cię na pokładzie!

Przygotuj się też merytorycznie – dowiedz się czym różni się kwota netto od tej brutto i sprawdź, ile zaoszczędzisz na dodatkowych benefitach, takich jak karty lunchowe, karnet na siłownię, prywatna opieka zdrowotna lub dodatkowe ubezpieczenie.

Tego nie mów:

  • “Nie myślałem o tym.”,
  • “A ile zarabiają inni na tym stanowisku?”,
  • “Mam dwupokojowe mieszkanie w centrum, więc potrzebuję…”,
  • “No, nie wiem… Pięć tysięcy? Siedem? Może sześć? Albo siedem i pół!”.

Jak odpowiedzieć na to pytanie? Pewnie i konkretnie! Wahanie się, zmienianie zdania lub podawanie bardzo szerokich widełek może sugerować, że nie wiesz jakie są Twoje potrzeby lub kwoty rynkowe i w zasadzie równie dobrze można zapłacić Ci kilka stówek mniej i też będzie okej (a wiemy, że nie będzie! 😉 ).

Odpowiedź dotycząca oczekiwanych zarobków powinna być jasna i zdecydowana – w końcu wiesz, że jesteś w stanie dać konkretną wartość w zamian za tę pensję!


Rekruterzy nie szukają ideałów!

Pamiętaj, że rekruterzy nie szukają ideałów, a wszystkie trudne pytania nie mają Cię zagiąć, ale sprawdzić, czy poradzisz sobie z obowiązkami w nowej pracy. 🙂

Wyluzuj! Odpowiedź może czasem wymagać sięgnięcia pamięcią do stresujących sytuacji, dokonania szczerej rewizji lub znajomości swoich oczekiwań, ale autentyczność i umiejętność autorefleksji zawsze zostają nagrodzone!

Odetchnij głęboko, przemyśl odpowiedzi i… ruszaj zdobyć tę robotę! Powodzenia! 🙂

Podobne

Jak odkryć, że twój przyszły pracodawca to red flag? 🚩

Wynagrodzenie na rozmowie kwalifikacyjnej

Rozmowa z rekruterem - jak wykreować pozytywne pierwsze wrażenie przez telefon

Absurdalne pytania na rekrutacjach 

Jak porównywać ze sobą oferty pracy i wybrać najlepszą?

Jak stworzyć dobre portfolio i dostać pracę?